„Od Kamczatki po Odessę Moskwa ma swe interesy”: jak Rosja zombifikuje dzieci jeszcze w przedszkolach, aby je wychować na mięso armatnie

„Od Kamczatki po Odessę Moskwa ma swe interesy”: jak Rosja zombifikuje dzieci jeszcze w przedszkolach, aby je wychować na mięso armatnie

Kremlowska propaganda otacza Rosjan od czasu, gdy są w pieluchach. I nie ma w tym prawie żadnej przesady. Imperialny szowinizm i wojna są wpajane rosyjskim dzieciom od najmłodszych lat.

Czy pamiętacie, jak niedawno w Czeboksarach uczniowie otrzymali słowa nowej „propagandowej” piosenki w ramach przygotowań do obchodów 9 maja? Jego autorzy mają dość osobliwe poglądy na temat geografii Federacji Rosyjskiej. I nie chodzi tylko o geografię.

Ale co tam szkoła – propagandziści zaczynają z dziećmi od przedszkola. W Barnaule zalecają 2-3-letnim dzieciom opowiedzieć o wojnie „w formie zabawy”.

Nie będziemy tego komentować. Przecież świetnie wiemy, czego dzieci są w ten sposób uczone.

Przypomnijmy tylko, że takie „wychowanie patriotyczne” jest od dawna praktykowane w jednym z krajów, który coraz bardziej upodabnia się do Rosji.

I tak, chodzi o Koreę Północną.

Корреспондент

Leave a Reply