W okupowanym Chersoniu ukraińscy partyzanci zabili miejscowego kolaboranta; następnego dnia Rosjanie ostrzelali pokojową demonstrację
Pierwsza głośna próba zamachu na rosyjską administrację okupacyjną miała miejsce w Chersoniu. Zastrzelono tam Pawła Słobodcikowa, pomocnika rosyjskiego kolaboranta Władimira Saldo.
Wydarzenie to miało miejsce rano 20 marca i wywołało prawdziwą panikę wśród kolaborantów. Dwóch niezidentyfikowanych mężczyzn w czarnych ubraniach ostrzelało samochód marki Mercedes prowadzony przez Słobodcikowa, w którym znajdowała się również jego żona Natala. Słobodcikow zginął na miejscu, pasażerka z ranami postrzałowymi została przewieziona do szpitala.
Już w poniedziałek okupanci otworzyli ogień do ukraińskiej demonstracji w centrum Chersonia, w wyniku czego niektórzy zostali poważnie ranni.
Leave a Reply