Ceny żywności w Baszkorkostanie gwałtownie rosną, władze kłamią o przyczynach

Ceny żywności w Baszkorkostanie gwałtownie rosną, władze kłamią o przyczynach

Aleksiej Gusiew, minister handlu i usług republiki, przedstawił deputowanym Kurułtaju Baszkortostanu raport o sytuacji cenowej na rynku konsumenckim.

Nawet według oficjalnych statystyk, które tradycyjnie kłamią, w ciągu ostatnich 3 tygodni cena masła wzrosła o 9%, chleba o 11%, ryżu o 13%, kaszy gryczanej o 16,7%, ziemniaków o 9,4%, a cukru o 27,3%. Cena pieluszek wzrosła o 22%, pieluch o 16%, a smoczków o 44%.

Gusiew skromnie przemilczał fakt, że w wielu rejonach cukier nie jest już dostępny: „Nie mówimy o deficycie. Wielu producentów nie zdążają aby na czas dostarczyć towar i umieścić go na półkach sklepowych”.

Bądźmy szczerzy. Po prostu nastąpiła eksplozja cen na wszelkiego rodzaju towary. Wszystkie nasze produkty są importowane z innych krajów. Nie mamy własnej produkcji – nie wytrzymał Wiaczesław Riabow, szef frakcji parlamentarnej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. – Rozejrzyjcie się wokół siebie. Siedzimy w pomieszczeniu, w którym wszystkie towary nie są przez nas produkowane. Jesteśmy całkowicie uzależnieni od rynku innych krajów. Producenci rolni otrzymują ogromne dotacje, ale nie są w stanie zapewnić sobie nawet podstawowych produktów takich  jak ziemniaki. Dziś importujemy egipskie ziemniaki do naszych sklepów.

Aleksiej Gusiew próbował przekonywać, że w sektorze handlu nie jest aż tak źle, ale nie udało mu się uspokoić deputowanych.

Корреспондент

Leave a Reply